Odkąd sięgam pamięcią to właśnie barwy decydowały o moim spojrzeniu na świat. Ulubionymi kolorami w dzieciństwie był pomarańcz i indygo. Odnoszę wrażenie, że litery, cyfry czy dni tygodnia również mają swoje barwy.
Przełomem był rok 2014. Pojawiły się kredki, papier potem farby, sztalugi. Ptaki i rośliny, ich formy i barwy stały się wdzięcznym obiektem moich studiów. Dość szybko kolejne inspiracje przepełniały mój wewnętrzny świat i otworzyłam się na kulturę azjatycką pełną cudownych barw. I tak pojawił się cykl obrazów, które zatytułowałabym „Gejsze”.
Katarzyna Nguyen
Spotkanie z Katarzyną Nguyen: Kliknij tutaj…