Biednej Kani oberwało się i w tym roku za swoje przewinienia. Może grzechy nie były aż tak ciężkie, by zakończyć musiała swój żywot pod toporem kata i być może jedynie z tego względu spłonęła w ogniu Sobótkowej Nocy. Tak przynajmniej wyglądał obrzęd Ścinania Kani w Nadolu, w Zagrodzie Gburskiej i Rybackiej, oddziale Muzeum Ziemi Puckiej, gdzie sztuką teatralną graną przez dziecięcy zespół „Ciekocinianie” ze SP w Ciekocinie oczyszczono przewinienia całej okolicy. Obrzęd ten jest już kontynuacją tradycji reaktywowanej przez Muzeum Regionalne w Krokowej przy wsparciu Zrzeszenia Kaszubsko-Pomorskiego, Oddziału w Krokowej. Scenariusz został napisany przez Panią Bożenę Hartyn-Leszczyńską w oparciu o wielką literaturę kaszubską. Także w tym roku widowisko uświetnił swoimi śpiewami i tańcami zespół folklorystyczny „Nadolanie”.
Niech obrzęd ten sięgający czasów przedchrześcijańskiej magii przypomina i dziś nam wszystkim wartości tkwiące w naturze i kulturze ludzi tak mocno związanych ze swoją Małą Ojczyzną.
Fotografie: B. Hartyn-Leszczyńska, P. Okoń, G. Patryn